Gaz balonowy

Z Nurkopedia
Wersja z dnia 10:28, 5 gru 2013 autorstwa WikiSysop (dyskusja | edycje)$7

(różn.) ← poprzednia wersja | Zatwierdzona wersja (różn.) | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Skocz do: nawigacja, szukaj

Gaz balonowy to popularne określenie na hel wykorzystywany do napełniania balonów "lżejszych od powietrza". Jest to w praktyce hel techniczny zawierający około 97% helu i do tego domieszkę o "niegwarantowanym" przez producenta składzie w praktyce składającym się z azotu z domieszką metanu. Trzeba uważać na wiadomości z literatura gdzie często kopiowany jest skład gazu balonowego w USA gdzie do tego gazu dodawane jest 20% tlenu aby uniknąć wypadków uduszenia się gazem balonowym podczas zabawy w "Kaczora Donalda".

Zabawa ta polega na tym, że ponieważ hel przewodzi dźwięki szybciej niż powietrze (azot i tlen) więc wypowiadane słowa brzmią jak słowa bohaterów kreskówek. Jednak taka zabawa wykonywana przy pomocy sprzedawanego w Polsce gazu balonowego może bardzo źle się skończyć. Chodzi o to, że skutek oddychania czystym helem jest dużo gorszy niż skutek np. bezdechu podczas nurkowania na zatrzymanym oddechu. Kiedy wstrzymujemy oddech to zużywamy tlen i jego procent oraz ciśnienie parcjalne w płucach spada ale ciągle wynosi ileś tam - 12%, 10%, 8% i w momencie utraty przytomności nurek jest na granicy ilości wystarczająca / nie wystarczająca. Wystarczy początek sztucznej wentylacji czy samoistne wdechy nieprzytomnego nurka po szybkim wydobyciu przez asekurację aby taka osobo się "obudziła". Kiedy ktoś weźmie kilka wdechów czystym helem to wytwarza sobie najpierw trimiks a potem po 3-4 wdechach ma w płucach praktycznie sam hel. Teraz krew przepływająca przez płuca wymienia gazy w praktyce w 100% z gazami będącymi w pęcherzyku płucnym. Jeżeli ciśnienie parcjalne tlenu jest bliskie zeru to po pierwsze hemoglobina nie zabierze z płuc tlenu po drugie może nawet do tego pęcherzyka odda resztkę tlenu która jej została po przejściu tkanek. Tak czy tak krew opuszczająca płuca ma nasycenie hemoglobiny bliskie zeru i jak dotrze do mózgu, to ktoś traci przytomność, a w płucach ma dalej sam hel. Jeżeli teraz zatrzyma mu się krążenie i oddech to reanimacja jest na pewno trudniejsza - więcej tlenu trzeba wprowadzić a moment zatrzymania krążenia może nastąpić szybciej po utracie przytomności niż w przypadku bezdechu.